wtorek, 18 września 2012

Stary Książ

Aby wypróbować nowy aparat wybrałam się wczoraj po obiedzie na samotny spacer do Starego Książa. Poszłam ze Szczawienka czerwonym szlakiem. Pogoda była ładna, ludzi na trasie mało.
Długi czas myślano, że są to sztucznie stworzone romantyczne ruiny, ale obecnie uważa się, że powstały one na miejscu prawdziwego średniowiecznego zamku.
Okoliczni mieszkańcy lubią odwiedzać to miejsce pieszo i na rowerach. Młodzież często urządza tam latem ogniska. Wprawdzie jest już wrzesień i wakacje się skończyły, ale przypuszczałam, że spotkam na zamku jakichś ludzi. Trafiłam akurat na moment, w którym nie było nikogo i mogłam swobodnie porobić zdjęcia.
Ciekawa jestem, jak wygląda Stary Książ nocą, zawsze widziałam go w dzień. Przypuszczam, że to miejsce musi wyglądać bardzo nastrojowo, może nawet odrobinę strasznie. Może kiedyś wybiorę się tam po zachodzie słońca, aby to sprawdzić.
Z punktu widokowego na Starym Książu widać Zamek Książ, do którego można później dojść Szlakiem Ułanów Legii Nadwiślańskiej. W jednej z poprzednich notek pisałam o tym, że pewien Koreańczyk z Wilna słyszał o Książu, więc gdy byłam już tak blisko, postanowiłam podejść też na zamek.
Po mostkach, które nie zawsze były w najlepszym stanie, dotarłam do Książa, mając nadzieję zrobić ładne zdjęcia przy zachodzącym słońcu. Niestety akumulator w aparacie miał na ten temat inne zdanie i po chwili odmówił współpracy, zanim udało mi się zrobić jakieś sensowne zdjęcie.
Bogactwem turystycznym Dolnego Śląska są liczne zamki i pałace. Jeśli ktoś jeszcze nie widział Zamku Książ lub Starego Książa, warto odwiedzić Wałbrzych i to nadrobić. Z Podzamcza jest to około pół godziny piechotą.

1 komentarz:

  1. Pozdrawiamy i zapraszamy na stronę o Zamku Stary Książ!
    http://www.facebook.com/staryksiaz

    OdpowiedzUsuń