Dzisiaj już żadnych grobów nie będzie. Będą za to różne słowackie napisy i znaki drogowe. Jako pierwszy zakaz wyprowadzania psów (nie wiem, czy chodzi o całkowity zakaz, czy tylko o puszczanie psów luzem, bez smyczy).
Muszę też zmartwić wszystkich, którym wydaje się, że po czesku albo słowacku słynne Szekspirowskie zdanie brzmi "Bytka abo ne bytka - to je zapytka". W rzeczywistości niewiele chyba się ono różni od naszej polskiej wersji. Tak przynajmniej wnoszę po reklamie odnoszącej się do tego słynnego hamletowskiego monologu.
Zauważyłam, że na Słowacji absolwenci jakiejś szkoły mają zwyczaj malować jakieś rysunki ze swoimi imionami przed budynkiem. Tak było w Nitrze i to samo widziałam w Martinie. Niestety zapomniałam zrobić jakieś normalnego zdjęcia tym napisom i mam tylko takie nijakie z góry, gdzie ledwo widać te malunki.
Jeśli chodzi o znaki drogowe, to niektóre są podobne do polskich. Nawet w kwestii pobazgrania przez chuliganów.
Inne natomiast trochę się różnią. Na Litwie spostrzegłam, że w innnych krajach znaki drogowe zwykle są bardziej ludzkie niż w Polsce, bo u nas są takie bezosobowe. Jest tylko sylwetka człowieka, bardzo symboliczna. Na Litwie czy w Czechach ci ludzie się czymś wyróżniają. Mają wyraźnie zaznaczone dłonie czy buty. Dziewczynki mają warkocze. Mężczyzna idzie w kapeluszu.
Te słowackie ludziki są jakieś sympatyczniejsze od polskich, nijakich.
Idąc na tę górę, o której już wspominałam w jednej z wcześniejszych relacji, kilka razy widziałam tablice z napisem "sukromny pozemok". Nie bardzo wiedziałam, o co chodzi, ale sprawdziłam teraz i google twierdzi, że znaczy to "własność prywatna".
Na koniec znak ostrzegający o szkole.
Oczywiście ciekawych napisów było więcej, ale większość opisałam już w innych notkach. Przykładowo "wstęp na cmentarz na własne ryzyko ", "noclagi" lub "wóz do transportu gołębi".
Faktycznie znaki drogowe warto jest znać i ja również jestem przekonany, że czasami mamy potrzebę aby zamówić takie znaki drogowe. Ja takie zamówienie realizowałem od firmy http://drogmal.pl/ gdyż to właśnie oni są producentem znaków drogowych.
OdpowiedzUsuń