W centrum Božanova, odrobinę na górce, znajduje się ładnie odnowiony kościół św. Marii Magdaleny. Niestety nie wiem jak to się stało, ale nie zrobiłam mu żadnego zdjęcia świątyni w całości. Częściowo widać go z daleka na pierwszym zdjęciu w ogólnej notce o wsi: Božanov i fragmentarycznie przy okazji innych zdjęć poniżej np. tego z krzyżem umieszczonym przy wejściu.
Za murem znajduje się przykościelny cmentarz, zdecydowana większość nagrobków została odnowiona i wyglądają naprawdę dobrze.
Cały teren kościelny sprawiał wrażenie bardzo zadbanego. Nie spodziewałabym się tego po Czechach, bo to ponoć bardzo zlaicyzowany kraj. A ten božanovski kościół i cmentarz wyglądają lepiej niż niejeden polski.
Wyróżniał się zwłaszcza nagrobek biskupa Augusta Klinkego, który błyszczał się z daleka. Napisy głoszą, że urodził się w Božanovie, a zmarł w Chile.
Jednym z najciekawszych grobów był dla mnie ten z niewielką makietą budynku w środku.
Obeszłyśmy cały kościół dookoła.
Większość grobów jest stara, poniemiecka. Ale nie podchodziłyśmy blisko, żeby nie tracić czasu, bo przed nami był jeszcze cały dzień chodzenia.
Byłam pod wrażeniem stanu, w jakim się zachowały. Nie dość, że odnowione, to jeszcze czyste.
Poza wieloma poniemieckimi tablicami jest też sporo nowszych czeskich grobów.
Pomniki wystawione zmarłym są dość okazałe. Zastanawia mnie tylko, czy to kamień czy beton. Nie sprawdziłam na miejscu, a tak ze zdjęć nie bardzo jestem w stanie rozpoznać materiał.
Nagrobki się od siebie różnią, nie są wszystkie na jedno kopyto, tak jak w Polsce.
Za kościołem stało kilka opartych o mur niemieckich tablic nagrobnych. Te chyba jeszcze czekają na renowację.
Wśród nich była Ida, która żyła tylko 15 lat.
Wprawdzie jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności nie zrobiłam zdjęcia kościoła z zewnątrz, ale mam chociaż zdjęcie środka.
Niestety zdjęcia były robione z daleka przez kratę, bo nie dało się do kościoła wejść.
Dawno nie było tutaj relacji z jakiegoś cmentarza, więc myślę, że ci, którzy za nimi tęsknili, poczują się usatysfakcjonowani:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz