piątek, 19 kwietnia 2013

Pastelowe kamienice Tallina

Moje pierwsze myśli w trakcie spaceru zaśnieżonymi uliczkami stolicy Estonii - to miasteczko jest jak z bajki. To zasługa przede wszystkim starych, niewysokich kamienic w pastelowych kolorach.
Takie wrażenie nie opuszczało mnie zwłaszcza w jednym miejscu, chyba mogę powiedzieć, że moim ulubionym. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Może urzekła mnie ta malutka cerkiew na tym niewielkim skwerku między dwoma uliczkami.
Być może to zdjęcie oddałoby jeszcze lepiej atmosferę tego miejsca, niestety wyszło rozmazane, a szkoda. Wielka szkoda. Uwielbiam podobne klimaty. Wejście trochę pod górkę, kolorowe kamienice i mała cerkiew.
Nie wiem, jakiej dokładnie wielkości jest starówka, ale wydaje mi się, że jest dość niewielka, bo po kilku dniach spędzonych w Tallinie znałam już większość uliczek.
Warto przyjrzeć się także poszczególnym kamienicom.
Często wygląd dużo mówi o ich przeznaczeniu w przeszłości.
Interesujące są również szczegóły, takie jak np. drzwi.
Budynki reprezentują różne style architektoniczne.
Na jednej z kamienic można znaleźć nawet czarne smoki.
To jeszcze nie wszystko, za jakiś czas druga część kamienic Tallina.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz