sobota, 24 listopada 2012

Olomouc - Svatý Kopeček

Przyszedł czas na dokończenie relacji z Ołomuńca. Poza przepiękną ołomuniecką starówką, odwiedziłyśmy także Svatý Kopeček, czyli położone nieco na obrzeżach miasta sanktuarium. Można dojechać tam autobusem miejskim z dworca. Przed wejściem na teren sanktuarium znajduje się mały kamienny słupek z prośbą o zachowanie ciszy.
Świątynia jest ogromna, musiałam odejść naprawdę daleko, aby zmieściła się na zdjęciu w całości. Nad wejściem znajdują się dwa zegary, ale co ciekawe, pokazują trochę inny czas, jeden śpieszy się kilka minut w stosunku do drugiego.
Na Świętym Kopeczku żył i tworzył Jiří Wolker, czeski pisarz. Zdziwiło mnie, że żył tak krótko. Był w moim wieku, gdy zmarł. Jak się dowiedziałam później, wykończyła go gruźlica.
Obok jego domu kręcą się trzy koty (koleżanka, która już kiedyś tam była, mówiła, że też je wtedy tam widziała). Są bardzo przyjacielskie, podchodziły i ocierały się o nogi, nie bały się ludzi. Spodobał mi się zwłaszcze jeden z nich, cały rudy (zdjęcie jest niestety trochę niewyraźne).
Tuż obok domu Wolkera znajduje się punkt widokowy, z którego roztacza się przepiękny widok na całą okolicę. Jesienne liście dodają kolorów, bo akurat tego dnia pogoda była niezbyt ładna.
Gdyby pogoda była lepsza, można by pewnie było zobaczyć ze Świętego Kopeczka cały Ołomuniec. Niestety spowijająca wszystko mgła ledwo pozwalała cokolwiek dostrzec. Wydaje mi się, że widać na poniższym zdjęciu wieże katedry, ale nie mam pewności.
Opuszczając Święty Kopeczek, natknęłyśmy się na miejsce idealne dla turystów na pamiątkowe zdjęcie. Przypuszczam, że latem ustawiają się tam tłumy.
Przy ulicy, niedaleko przystanku zobaczyłyśmy pomnik na cześć armii sowieckiej z dwujęzycznym napisem. Właściwie to nic dziwnego, w Polsce też można znaleźć wiele takich pozostałości po dawnych, komunistycznych czasach. Zdziwiło mnie tylko trochę, że pod pomnikiem są dość świeże kwiaty.
Svatý Kopeček znajduje się poza centrum miasta, ale można tam bez problemu dojechać normalnym miejskim autobusem. Przebywając w Ołomuńcu, warto odwiedzić to miejsce, chociażby ze względu na cudowny widok rozpościerający się ze szczytu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz